Odsłona pierwsza - prolog
Odsłony: 10Urodziny to zawsze dobry czas na podjęcie jakiś przełomowych decyzji. Jako że w sferze prywatno – zawodowej cieszę się obecnie względną stabilnością, pozostaje jakiś inny obszar. Jako, że dwie wcześniej wymienione kategorie wykluczają dosyć znaczny zakres tematów, pozostaje… Możliwości w sumie są tylko dwie – albo skasować konto na FB (nie jestem w stanie przyswoić takiej ilości alkoholu by to uczynić) lub też spojrzeć wstecz na jakiś czas temu porzuconego na rozdrożu Poltera. Tym samym można powiedzieć, że chyba powoli wracam. Na razie do blogosfery, a co dalej to się okaże.
W każdym razie dotychczasowe zawartości zostały wyczyszczone i mogę to miejsce zacząć kształtować od nowa. Jak? Nie mam zielonego pojęcia. Zwłaszcza jeśli wezmę pod uwagę, że komputery wykorzystuje tylko służbowo, RPG nie znam od dobrych kilku lat, komiksy nigdy mnie nie interesowały, planszówki i karcianki porzuciłem, a na książki mam zdecydowanie za mało czasu.
W sumie po co więc tu wracam? Bo wciąż są tu ludzie, których znam i cenię. Ludzie, za którymi muszę przyznać, że trochę się nawet stęskniłem (i akurat w tym miejscu nawet za mocno nie kłamię).
W każdym razie – przywitanie można potraktować jako dokonane. A co dalej, przyszłość pokaże. Na pewno będzie politycznie, bo to zawsze dobry temat do sporów. Z pewnością futbolowo – zwłaszcza, że oprócz angielskiej i niemieckiej zacząłem zwracać uwagę również na polską ligę. Pewnie trochę zawodowo, bo praca to zdecydowana większość mojego czasu. Ale przede wszystkim – mam nadzieję, że nie nudno…